Aktualności

NIE TYKLKO SENIORZY POZWALAJĄ SIĘ OSZUKIWAĆ „NA POLICJANTA”

Data publikacji 26.03.2020

Zaledwie dwa tygodnie temu pisaliśmy o oszustach, którzy pojawili się w naszym powiecie. Dzisiaj zielonogórska policja została zawiadomiona przez 41-letnią kobietę, która wpłaciła oszustom 10 000 zł na konto – na szczęście tylko taki limit miała na przelewy w swoim banku. Przypominamy: „opowieści o kaucji po wypadkach członków rodziny” czy „tajnych akcjach policji” to oszustwo. NIGDY NIE PRZEKAZUJCIE PAŃSTWO PIENIĘDZY OBCYM OSOBOM.

      Jak się okazuje nie tylko osoby starsze dają się nabrać perfidnym złodziejom podającym się za „policjantów”, którzy prowadzą tajne akcje przeciwko „oszustom na wnuczka”. Wczoraj 41-letnia zielonogórzanka odebrała telefon stacjonarny i usłyszała, że telefonuje do niej „komisarz Szymański”, który widzi, że jej telefon został „shakowany” i oszuści mają dane do jej konta i mogą jej ukraść wszystkie pieniądze. Najlepiej więc będzie kiedy ona przeleje wszystkie pieniądze „na specjalne konto policji”, żeby je „zabezpieczyć” przed kradzieżą.

Oszust podał jej swój „numer służbowy” - notabene kompletnie idiotyczny zaczynający się od liter KZ – w Polskiej Policji funkcjonariusze nie mają liter w swoich numerach służbowych. Kazał również się „rozłączyć” i zadzwonić na numer *997 żeby potwierdzić tożsamość „komisarza Szymańskiego”. Oczywiście jest to kolejna piramidalna bzdura – oszuści wcale nie zakończyli połączenia i pokrzywdzona jedynie wystukała numer na klawiaturze wcale się nie rozłączając. Po prostu słuchawkę przejął inny z oszustów, który oczywiście „potwierdził, że komisarz Szymański prowadzi tajne działania”.

Po „uspokojeniu” 41-latki oszust kazał jej zrobić natychmiastowy przelew na podane konto, a jak się okazało, że pokrzywdzona ma limit liczby i kwoty przelewów jednego dnia, to polecił zadzwonić do banku na infolinię i zwiększyć ten limit. Na szczęście dla 41-latki nie było to możliwe – dzięki temu nie straciła większej kwoty…

Oszust powiedział, że dzisiaj o godzinie 9.00 ktoś się z pokrzywdzoną skontaktuje i odda pieniądze. Oczywiście nic takiego się nie stało i dopiero wtedy 41-latka domyśliła się, że została oszukana.

 

KOLEJNY RAZ OSTRZEGAMY:

 

 Policjanci nie odbierają NIGDY ŻADNYCH PIENIĘDZY od nikogo

  • Policjanci nie przyjmują pieniędzy na przechowanie i nie zabezpieczają ich na specjalnych kontach.

 

Pamiętajmy, że oszuści ogarnięci chęcią zdobycia pieniędzy nie cofną się przed żadnym sposobem ich zdobycia i bardzo często żerują na uczuciach starszych wrażliwych osób. Pamiętajmy, żeby nie wpuszczać do domu nieznajomych osób, nie przekazywać obcym pieniędzy ani nie przelewać pieniędzy na podane konta. Jeśli ktoś informuje nas o jakimś wydarzeniu w rodzinie prosimy zadzwonić i potwierdzić taką informację. W razie jakichkolwiek wątpliwości należy natychmiast poinformować Policję.

Prosimy – jeśli mają Państwo w rodzinie starsze i samotnie mieszkające osoby – rozmawiajcie z nimi na temat bezpieczeństwa w mieszkaniu – ostrzegajcie, że nigdy nie powinny wpuszczać obcych do domu i NIGDY nie powinny dawać pieniędzy osobom nieznanym. 

 

Jak nie paść ofiarą oszustwa telefonicznego? Pamiętaj:

 

  • Bądź ostrożny w kontakcie z nieznajomym.
  • Nigdy nie przekazuj pieniędzy osobom, których nie znasz. Nie ufaj osobom, które telefonicznie podają się za krewnych lub ich przyjaciół.
  • Zawsze potwierdzaj „prośbę o pomoc”, kontaktując się osobiście: wykonaj telefon lub skontaktuj się bezpośrednio.
  • Nie działaj w pośpiechu i ewentualnie odłóż termin udzielenia pożyczki (najlepiej o kilka dni).
  • Wszelkie telefoniczne prośby o pomoc (także z zagranicy), grożą utratą pieniędzy. Nie przekazuj pieniędzy obcym osobom, ani nie przelewaj pieniędzy na wskazane konto bankowe.
  • Gdy ktoś dzwoni w takiej sprawie i pojawia się jakiekolwiek podejrzenie, że to może być oszustwo koniecznie powiadom Policję - nr tel. 112, 47 7952411.

  

Więcej informacji na stronie:

http://www.oszustwanawnuczka.pl/

 

Powrót na górę strony